Odkrycie kulinarne dokonane w Warszawie w "Łysym Pingwinie". Weszło na stałe do mojego menu.
Pełnoziarnistą bułkę lub kromkę chleba posmarować zielonym pesto. Na to położyć plasterki fety, a następnie plasterki pomidora. Tak przygotowane pieczywo podpiec w opiekaczu. Po wyjęciu udekorować listkami świeżej bazylii.
Pełnoziarnistą bułkę lub kromkę chleba posmarować zielonym pesto. Na to położyć plasterki fety, a następnie plasterki pomidora. Tak przygotowane pieczywo podpiec w opiekaczu. Po wyjęciu udekorować listkami świeżej bazylii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz